Szukaj na blogu

piątek, 12 maja 2017

PLACEK DROŻDŻOWY Z WIŚNIAMI I KRUSZONKĄ

Najpiękniejszy zapach świata, to wg mnie zapach drożdżowego ciasta unoszący się podczas jego wypieku ❤ No i ten smak! Cóż jest bardziej smacznego od świeżej, pulchniutkiej, jeszcze letniej drożdżówki, posypanej obowiązkowo maślaną kruszonką? 
I właśnie ze względu na te walory drożdżowego ciasta, jest - było - i będzie ono dla mnie zawsze na pierwszej pozycji wśród wszystkich innych gatunków domowych słodkości 💗
Dziś zapraszam na placek drożdżowy z wiśniami ... taki "maminy" 😉



Składniki:
  • 1/2 kg maki
  • 1/2 szkl. cukru
  • 2 jaja + 2 żółtka
  • 5 dkg drożdży
  • 12.5 dkg masła (margaryny)
  • 1/2 szkl. mleka
  • aromat cytrynowy lub skórka otarta z 1 sparzonej cytryny
Na kruszonkę:

  • 150g mąki
  • 100g cukru
  • 80g prawdziwego masła (82% tłuszczu)

Dodatkowo:
  • cukier waniliowy (do posypania)
  • słoik drylowanych wiśnie (lub dowolne inne owoce)


Wykonanie:


Z drożdży, mleka ,łyżeczki cukru i łyżeczki mąki zrobić rozczyn, odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Ja w chłodne dni wykorzystuję do tego grzejnik (jeśli jest ciepły). Jaja i żółtka ubić z cukrem do białości. Do przesianej mąki dodać ubite jaja, roztopiony, ciepły tłuszcz, aromat  i wyrośnięty rozczyn. Całość dobrze wyrobić (ja robię to przy użyciu haka i miksera). Pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu, aż ciasto podwoi swoją objętość.  Wyrośnięte ciasto wyłożyć na blachę, na to wyłożyć odsączone wiśnie, posypać wierzch kruszonką, a kruszonkę delikatnie cukrem waniliowym. Ponownie odstawić w ciepłe miejsce na ok 15 -20 min. Piec ok.45 minut. w temp.175st.





5 komentarzy:

  1. Alez bym zjadla takie drozdzowe ciasto... Hmm

    OdpowiedzUsuń
  2. O Matko jakie to Twoje ciasto apetyczne. Uwielbiam taki placek ze szklanką zimnego mleka- pozdrawiam helenko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekłam kolejny raz.Uzależnia.Jest pyszny.A na taki pochmurny dzień i nastrój kiepski jak balsam dla duszy.JustynaMal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Justynko duszę (i pewnie ciało też) leczymy tym samym balsamem :-))) Pozdrowionka!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj

Print Friendly and PDF